Kolejny sprzęt zawitał do mnie kiedy dostałem od Jacka starego Regenta. Opisałem go już w dziale muzycznym więc tylko dodam, że po modernizacji grał nawet głośniej od Behringera. I wcale nie gorzej!Trochę gęsto się zrobiło w pokoju więc kiedy znalazłem na FB ogłoszenie o wymianie comba VOX-a Pathfindera 15 na większy - odpowiedziałem szybko. Zrobiliśmy transfer bezgotówkowy i po krótkim czasie VOX zadomowił się w pokoju. Była to wersja tranzystorowa, bez żadnych bajerów ale miała dobry głośnik, klasyczny wygląd no i znacznie mniejsza od Behringera.
Brakowało mi ciągle tylko dobrego delay'a i pogłosu a zakupione piecyki nie oferowały żadnych rewelacji. Wyszukałem więc na necie taki prawie profesjonalny procesor firmy TC Electronics. Faktycznie oferował on wiele różnych efektów na dobrym poziomie, ale był nieco skomplikowany w obsłudze. Trzeba było wszystko ręcznie sterować a podczas gry wręcz niemożliwe. Pozbyłem się go więc dość szybko i na jego miejsce pojawił się inny ZOOM G2 Nu. Był to znowu efekt podłogowy więc zmiany podczas gry były możliwe a poza tym miał doskonałe efekty i możliwość edycji za pomocą komputera. Znacznie to wygodniejsze niż kręcenie gałeczkami na urządzeniu.
Ten stan posiadania trwał jakiś czas, w sumie już nie pamiętam jak długo. Piecyk Regenta w końcu znalazł nowego użytkownika a ja zostałem z moim lampowcem, Pathfinderem i własną kolumną, która z resztą też zniknęła niebawem. Będąc w sklepie na pl. Matejki (R&R), zobaczyłem malutkiego VOX'a zaledwie 3 watowego, ale z symulatorem różnych wzmacniaczy i kilkoma efektami. Nie był drogi więc go nabyłem i tym sposobem znalazłem to czego szukałem od dawna. Pięknie to grało i gra nadal bo tego mini comba już się nie pozbędę! To jest naprawdę ten dźwięk jaki chciałem uzyskać.